Kolejna propozycja z mojego srodowego baru salatkowego. Swietnie sprawdzi sie na przyjeciu czy grillowym party.Salatka zajela drugie miejsce w salatkowym rankingu wg Mr.Granito. Skoro szanowny malzonek docenil walory smakowe (straszny francuski piesek z niego) to Wy tez docenicie. :)
SKLADNIKI
3 szklanki brokolow
8 plasterkow wedzonego boczku
4 lyzki suszonej zurawiny
3 lyzki prazonych pestek z dyni
1/4 posiekanej cebuli
1 lyzeczka syropu klonowego
1/3 - 1/2 szkanki majonezu light
1 lyzka octu winnego (bialego)
1 lyzeczka cukru
pieprz, sol
WYKONANIE
brokuly podzielic na mniejsze kawalki i podgotowac na parze (doslownie kilka minut, taz zeby byly wciaz chrupiace). Boczek pokroic na male kawaleczki i usmazyc na patelni, az bedzie chrupiacy. W Kanadzie boczek jest aromatyzowany syropem klonowym. Boczek ma lekko slodkawy smak. Dlatego jesli uzywacie polskiego boczku trzeba go troszke podrasowac. Pod koniec wysmazania , odsaczyc papierowym recznikiem caly wytopiony tluszcz, a nastepnie dodac syrop i smazyc moze 30 sekund. Gotowy boczek polaczyc z brokulami, posiekana cebula, suszona zurawina i pestkami dyni. Z majonezu, octu i cukru przygotowac dressing. Wymieszac z salatka i delektowac sie smakiem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz